Trendy na 2025 rok — ogród jako przestrzeń dla zdrowia, natury i piękna

Nadchodzący rok zdecydowanie skupi się na rozwoju trendów, które są już znane, choć nie przez wszystkich jeszcze doceniane. Ogrodnictwo cieszy się coraz większym powodzeniem, choć obecnie jego funkcja wykracza poza estetykę, stając się narzędziem wspierającym zdrowie psychiczne, ekologię i budowanie więzi społecznych.

Rosnące tempo życia, przebodźcowanie technologiami i ciągły stres sprawiają, że ludzie coraz częściej szukają wytchnienia w naturze. Wellbeing gardening to odpowiedź na te potrzeby – ogrody projektowane z myślą o regeneracji psychicznej i fizycznej. Intymne zakątki, aromatyczne rośliny, takie jak lawenda, melisa czy jaśmin oraz elementy wodne w postaci oczek czy fontann sprzyjają wyciszeniu. Popularne stają się także ogrody terapeutyczne, wykorzystywane w hortiterapii (terapia przez uprawę roślin), która potwierdzona jest jako skuteczna metoda redukcji stresu i poprawy zdrowia psychicznego.

Badania przeprowadzone przez University of Michigan wykazują, że już 20-minutowy kontakt z naturą, może znacząco obniżyć poziom kortyzolu (hormonu stresu)[1]. To właśnie ten terapeutyczny aspekt ogrodnictwa sprawia, że wellbeing gardening zyskuje na popularności. 

– Ogrody zorientowane na wellbeing to coś więcej niż moda, to potrzeba zrównoważenia wyzwań współczesnych czasów. Tworząc takie przestrzenie, warto zadbać o różnorodność roślin, które oddziałują na zmysły: zapach, dotyk, a nawet smak. Ważne są także elementy wspierające prywatność, jak żywopłoty czy pergole, które tworzą poczucie odcięcia od świata zewnętrznego – mówi Joanna Legutko, doradca ogrodniczy, wiceprezes zarządu przedsiębiorstwa W.Legutko.

Postępująca urbanizacja oraz degradacja naturalnego środowiska życia wielu gatunków zwierząt, zmusza je do poszukiwania bezpiecznego schronienia coraz bliżej siedlisk człowieka. Wzrasta jednak ekologiczna świadomość, a tworzenie ogrodu przyjaznego dla owadów i zwierząt to nie tylko modny trend, ale także ważny krok w kierunku ochrony naszej przyrody. Owady zapylające, takie jak pszczoły, motyle czy trzmiele, są niezbędne dla zdrowia i rozmnażania naszych roślin. Ich populacja regularnie spada, dlatego coraz więcej ogrodników stara się zapewnić im odpowiednie warunki do bytowania. Szczególnie w przestrzeniach miejskich, gdzie terenów zielonych jest wciąż bardzo mało, coraz liczniej powstają przydomowe pasieki, łąki kwietne, a ule stawiane są nawet na dachach budynków w centrum miast. Posiadacze ogródków natomiast chętniej sięgają po rośliny miododajne, jak budleja, jeżówka czy lawenda. Coraz popularniejsze są także domki dla owadów, budki lęgowe dla ptaków oraz poidełka.

Ogród przyjazny dla dzikiej fauny nie wymaga dużych nakładów pracy, co sprzyja projektowaniu przestrzeni z uwzględnieniem miejsca dla owadów, ptaków czy małych zwierząt i zachowaniu bioróżnorodności.

Kolejnym ważnym trendem jest projektowanie zrównoważonych ogrodów, które wspierają lokalne ekosystemy i minimalizują zużycie zasobów. Ogród w stylu naturalistycznym wywodzi się z idei powrotu do harmonii z przyrodą, która w obliczu postępującej urbanizacji i degradacji środowiska staje się priorytetem dla wielu osób. Charakteryzuje się swobodnym układem roślin, przypominającym naturalne krajobrazy, takie jak łąki czy zagajniki. W tego typu ogrodach wykorzystuje się rodzime gatunki roślin, które są przystosowane do lokalnych warunków, m.in. jeżówki, rudbekie, chabry, a także trawy ozdobne czy byliny, które mają niskie wymagania pielęgnacyjne. Istotnym elementem są również naturalne materiały, takie jak kamienie, które mogą tworzyć ścieżki lub skalniaki, oraz drewno, używane do budowy pergoli, ławek czy obrzeży rabat. Ogród zgodny z naturą może być piękny, a jednocześnie praktyczny – mniej trawnika do koszenia oznacza więcej czasu na cieszenie się zielenią.

Ten trend wywodzi się z idei zrównoważonego życia, w którym każda przestrzeń – nawet najmniejszy ogród – może przyczynić się do ochrony zasobów naturalnych i zmniejszenia negatywnego wpływu na planetę. Charakterystyczne dla takich ogrodów są rozwiązania pozwalające oszczędzać wodę i energię, jak systemy przeznaczone do zbierania i magazynowania deszczówki. Umożliwia ona nawadnianie roślin bez konieczności korzystania z bieżącej wody. Kluczowym elementem jest także sadzenie gatunków odpornych na suszę i dostosowanych do lokalnych warunków klimatycznych, takich jak rozchodniki, szałwie czy byliny o głębokim systemie korzeniowym, które nie wymagają intensywnego podlewania.

W miastach coraz większą popularność zyskują zielone dachy i ściany, które nie tylko poprawiają estetykę, ale także pomagają w retencji wody deszczowej, redukcji zanieczyszczeń powietrza i obniżaniu temperatury w upalne dni.

Również w miastach rośnie liczba zakładanych ogrodów. Miłośnicy tego hobby nie muszą z niego rezygnować, nawet jeśli do dyspozycji mają tylko niewielkich rozmiarów balkon. Trendem staje się zakładanie własnego warzywnika czy uprawa roślin ozdobnych niezależnie od posiadanej przestrzeni.

– Ogrodnictwo balkonowe to coś więcej niż tylko sposób na upiększenie przestrzeni – to mała terapia dla ciała i umysłu. Obcowanie z roślinami, nawet na ograniczonej powierzchni, sprzyja redukcji stresu i poprawie samopoczucia. Zmysłowy kontakt z naturą – zapach świeżych ziół, widok kwitnących kwiatów – działa kojąco na nasz organizm. Co więcej, możliwość uprawy własnych warzyw czy ziół to nie tylko satysfakcja, ale także sposób na zdrowsze odżywianie. Balkonowy ogród to przestrzeń, która pozwala nam na chwilę relaksu i czerpanie radości z małych, codziennych sukcesów, jak chociażby pierwszy pomidor zerwany z krzaczka – tłumaczy Joanna Legutko, wiceprezes firmy W. Legutko, producenta nasion, cebul i akcesoriów ogrodniczych.

W miastach na całym świecie rośnie także trend tworzenia wspólnych przestrzeni zielonych, gdzie mieszkańcy mogą uprawiać rośliny, dzielić się wiedzą i budować więzi społeczne. Takie inicjatywy nie tylko poprawiają estetykę miejskich przestrzeni, ale także sprzyjają integracji społecznej i promują zdrowy styl życia.

Coraz większym powodzeniem cieszy się także uprawa kwiatów przeznaczonych na bukiety. Zamiast kupować cięte kwiaty w kwiaciarniach, ogrodnicy wolą korzystać z roślin, jakie oferuje własny ogród. Trend ten koreluje ze wzrostem popularności rękodzielnictwa. Własnoręcznie przygotowane ozdoby i akcesoria stają się niezwykle popularne. Dotyczy to także bukietów, które możemy tworzyć samodzielnie ze świeżych, zebrany prosto z rabaty kwiatów. Popularne gatunki do uprawy to dalie, cynie, astry i róże, które doskonale nadają się do tworzenia unikalnych kompozycji.

– Uprawa kwiatów na bukiety we własnym ogrodzie to doskonały sposób na połączenie pasji ogrodniczej z kreatywnością florystyczną. Ponadto możemy mieć pewność, że są one ekologiczne, wolne od chemii i uprawiane w zgodzie z naturą. Wiele kwiatów ciętych jest stosunkowo łatwych w uprawie. Rośliny takie jak słoneczniki, cynie, nagietki czy groszek pachnący można uprawiać zarówno w ogrodzie, jak i w donicach na balkonie. Dzięki temu każdy, niezależnie od dostępnej przestrzeni, może cieszyć się pięknem własnych bukietów – mówi Joanna Legutko.

Trendy w ogrodnictwie na 2025 rok łączą w sobie estetykę, ekologię i troskę o zdrowie. Ogród przestaje być wyłącznie miejscem relaksu – staje się przestrzenią, która wspiera naszą codzienność, zdrowie i relacje z naturą. Niezależnie od tego, czy mamy do dyspozycji mały balkon, czy dużą działkę, możemy zainspirować się tymi trendami i korzystać ze wszystkiego, co oferuje natura.