KPO to skrót, który już od kilku lat pojawia się na ustach polityków, dziennikarzy i przedsiębiorców. Pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy pochodzą z europejskiego Funduszu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności i mają wzmocnić polską gospodarkę po trudnościach związanych z pandemią koronawirusa i okresem dekoniunktury. Środki z KPO stanowią dużą szansę na „odbicie się” po trudnych latach zwłaszcza przez sektor MŚP. Jego przedstawiciele podchodzą jednak z ostrożnością do tych funduszy i nie wszyscy z nich ruszą po nie wraz z uruchomieniem naboru. Choć deklaruje to ponad 30 proc. mikro, małych i średnich firm, jeszcze wyższy odsetek przedsiębiorstw, bo 40 proc., jest przekonanych, że z tych środków nie skorzysta.