60 proc. osób zadłużonych zgadza się z poglądem, że gdyby nie wzrost kosztów życia, to nie miałyby zaległości w spłacie swoich zobowiązań. A te wg danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie BIK przekroczyły we wrześniu rekordowe 86,5 mld zł. I choć ubywa niesolidnych płatników, nadal ich liczba przytłacza. Jest ich już tylu, ilu łącznie wszystkich mieszkańców Warszawy i Wrocławia1. Mimo iż skala doświadczanych kłopotów finansowych wśród rodaków maleje, to zmienia się ich źródło. Obecnie Polacy za przyczynę swoich problemów uznają niskie zarobki oraz inflację.