W latach 90. dzieci słyszały: „idź się pobawić”. Dziś – „zaraz coś wymyślimy”. Nuda wypadła z obiegu, a jej miejsce zajęły grafiki, aplikacje i potrzeba ciągłego działania. A przecież to właśnie wtedy, gdy nic się nie dzieje, mózg wykonuje najgłębszą pracę: planuje, porządkuje, przetwarza emocje i doświadczenia. Może to nie dzieci muszą nauczyć się znosić nudę – tylko my przestać się jej panicznie bać?
Z pokolenia działania – w pokolenie zmęczenia
Co dzieje się w mózgu, gdy się nudzimy?
– Dzieci potrzebują takich chwil. Im częściej mają okazję samodzielnie zarządzać swoim czasem, tym lepiej rozwijają się emocjonalnie i poznawczo – tłumaczy psycholog Katarzyna Lisowska-Bojar z Academy International. – Nuda nie jest zagrożeniem, ale sygnałem, że w mózgu zachodzą ważne procesy. To moment, w którym dziecko uczy się rozpoznawać swoje potrzeby, kierować uwagę do wewnątrz, konfrontować się z emocjami. To trochę jak cicha praca w tle – niepozorna, ale fundamentalna dla rozwoju wyobraźni, samoświadomości i odporności psychicznej.
To właśnie w takich chwilach dzieci zaczynają tworzyć: wymyślają własne zabawy, budują historie, sięgają po kartkę i kredki. – Bez nudy trudno o prawdziwą kreatywność – tylko w ciszy i braku gotowych bodźców mózg uczy się samodzielnie generować pomysły, zamiast jedynie reagować na to, co dostaje z zewnątrz – dodaje psycholog szkolna.
Plan daltoński w praktyce: więcej samodzielności, mniej sztywnych ram
– Dzieci próbują planować swój dzień i tydzień, ustalać priorytety i podejmować decyzje samodzielnie. W praktyce oznacza to m.in. wybór kolejności zadań, refleksję nad ich wykonaniem oraz pracę w tempie dopasowanym do własnych potrzeb – mówi Katarzyna Goryluk-Gierszewska, nauczyciel i dyrektor szkoły podstawowej Academy International, w której stosowane są elementy planu daltońskiego. To podejście przekłada się bezpośrednio na codzienność: dzieci doświadczają różnych form pracy – również takiej, w której nie czekają na instrukcję, ale same inicjują działanie. Zyskują dzięki temu większą pewność siebie, wewnętrzną motywację i odporność psychiczną – czyli dokładnie to, co trudno rozwijać w świecie pełnym bodźców i gotowych rozwiązań.
– Nie da się uczyć refleksji i odpowiedzialności w biegu. Dzieci muszą mieć czas na myślenie, przetworzenie informacji i na zadawanie pytań: nie tylko „co” robię, ale „dlaczego”, dlatego tak ważne jest dostosowanie tempa pracy do indywidualnych potrzeb i wieku dziecka – dodaje dyrektor szkoły.
Zaczynamy jako dzieci, kończymy jako dorośli, którzy nie umieją odpoczywać
Chwile bezczynności to trening na przyszłość
Zamiast więc panicznie wypełniać każdą wolną chwilę dziecka, warto czasem... nie robić nic. Towarzyszyć bez presji. Zostawić przestrzeń i zaufać, że dziecko potrafi ją wypełnić po swojemu.
Bo właśnie wtedy, gdy „nic się nie dzieje” – może wydarzyć się najwięcej.
[1] Out of My Skull: The Psychology of Boredom (2020)
O Academy International
Academy International jest polską siecią placówek edukacyjnych, która od blisko 30 lat wspiera rozwój dzieci, oferując najwyższy poziom edukacji oraz autorskie programy rozwoju. Placówki obejmują spójną ścieżkę edukacyjną – od żłobka, przez przedszkole, aż po szkołę podstawową. Od 2013 roku Academy International realizuje nauczanie dwujęzyczne, umożliwiając uczniom rozwój kompetencji językowych w języku polskim i angielskim. Dzięki temu młodzi ludzie są doskonale przygotowani do wyzwań przyszłości. Autorskie programy, wykwalifikowana kadra i najwyższe standardy nauczania rozwijają w uczniach kreatywność, odpowiedzialność i samodzielność, oraz zapewniają doskonałe wyniki na egzaminach i pozwalają osiągać życiowe sukcesy.